STAROSTA ODMAWIA UDZIAŁU W „STRZELNICY” – MAMY OŚWIADCZENIE
W najbliższym programie “Strzelnica pytania w sedno” mieliśmy gościć Starostę mogileńskiego Tomasza Krzesińskiego, niestety odmówił. W odpowiedzi na nasze zaproszenie otrzymaliśmy oświadczenie Starosty dostępne poniżej. Staroście nie podoba się forma programu i to, że nie przedstawiliśmy tematu rozmowy. Wydawało nam się, że jeśli zapraszamy Starostę do programu, to wiadome jest, że będziemy rozmawiać o sprawach powiatu, a nie ostatnim meczu reprezentacji Polski w piłce nożnej.
Z oświadczenia można wywnioskować, że Starosta ogląda nasz program, jednak uważa go za tendencyjny. Szanowni Czytelnicy, to przecież Wy tworzycie nasz program, ponad 90 procent zadawanych pytań jest waszego autorstwa, my jesteśmy jedynie pośrednikami w kontakcie z władzami gminy i powiatu. Staroście bliższe jest dziennikarstwo niezależne, naszym zdaniem miał na myśli takie, gdzie dostaje bardzo wygodne pytania, na które odpowiada “czytając z kartki”.
W dalszej części odpowiedzi czytamy o dobrym gospodarzu, którego można poznać po czynach, a nie brylowaniu w mediach. Ucieczka przed pytaniami lokalnego społeczeństwa, nie jest czynem godnym naśladowania. I świadczy wyłącznie o słabości i braku argumentów.
Serwilizm, tak to kolejny argument przeciwko wystąpieniu w naszym programie, jak twierdzi Starosta jesteśmy zaangażowani tylko w jedną opcję polityczną. Jak to się ma do nieukrywanych bliskich zażyłości zarządu powiatu z burmistrzem Mogilna? -co wolno wojewodzie to nie …..
I na koniec kolejne zapewnienie, niestety znowu bez pokrycia, że Starosta jest otwarty na współpracę z każdym, niezależnie od poglądów. Cóż, naszym zdaniem Starosta mogileński Tomasz Krzesiński, najzwyczajniej boi się takiego wywiadu, bo jego słowa, które nie mają często wiele wspólnego z prawdą wyjdą na światło dzienne.
Starosta nie zawiódł nas, jako portal, ale Was drodzy Czytelnicy. Zapewne macie bardzo dużo pytań do Starosty w sprawie nurtujących was tematów, jednak nie dane będzie ich zadać. Może na kolejnych spotkaniach w gminie się uda, bo jak pisze włodarz naszego powiatu, takie woli i tzw. czytane.

Podsumowując wczorajszą strzelnice to chyba raczej nikt się nie dziwi, że starosta odmówił. Radzę udać się na kurs lub studia w celu nabrania odpowiednich umiejętności w prowadzeniu otwartej dyskusji a nie podburzaniu do nienawiści.
Starosta to cykor! Odpowiadać na pytania na żywo od mieszkańców to wielka odwaga i przede wszystkim uczciwość wobec wyborców! A Pan Tomasz K. dał się poznać jako kłamca, i teraz już jako tchórz.