Przedstawiamy ostateczne stanowisko Burmistrza w sprawie budowy rond na skrzyżowaniu dróg krajowych nr. 15 i 25.
Wszystko wskazuje na to, że sprawa rond jest przesądzona. Po ostatnim wrześniowym śmiertelnym potrąceniu na przejściu dla pieszych na ul. Michelsona oraz incydentach na tym przejściu, GDDKiA nie wycofa się z tej inwestycji. GDDKiA nie ma zamiaru wprowadzać żadnych natychmiastowych zmian na przejściu dla pieszych, gdyż uważa, że nie będzie inwestować w rozwiązania które zostaną zdemontowane podczas budowy rond. GDDKiA zainwestowała w projekt przeszło 300 000 zł, więc zrezygnowanie z tej inwestycji będzie traktowane jako jawna niegospodarność.
Z perspektywy burmistrza sytuacja wygląda podobnie. Gdyby burmistrz zablokował budowę rond, to radni i konkurenci na pewno by wykorzystali ten fakt podczas kampanii wyborczej, wskazując, że burmistrz zrezygnował z inwestycji w miasto na kwotę przeszło 10 mln zł, a wszystkie przyszłe incydenty będą podciągane pod decyzję rezygnacji z rond.
Osobiści byłem przeciwny budowie rond, jednak po ostatnich incydentach zmieniłem zdanie, gdyż uważam że sytuacja robi się bardzo niebezpieczna i zaczynają ginąć ludzie. W ostatnim czasie ruch aut ciężarowych w Strzelnie znacznie się zwiększył. Najprawdopodobniej z uwagi na problemy przy budowie S5 i brak bramek poboru opłat na szlaku drogi 15/25 kierowcy wybierają drogę przez Strzelno
Budowa rond rozpocznie się na wiosnę i najprawdopodobniej na jesień będzie inwestycja zakończona.
Ronda możemy mieć w niedługim czasie, a kwestia obwodnicy, to niestety są lata. Miejmy nadzieję, że podczas budowy rond nie dojdzie do jakiejś katastrofy.
(P.P.)
