SENSACJA W ŁĄKIEM! KROKODYL W JEZIORZE? AKTUALIZACJA

Spokojnie – krokodyl nie istnieje!

Dziękujemy za wszystkie reakcje na nasz wczorajszy, poranny artykuł o krokodylu w jeziorze w Łąkiem! Zgodnie z tradycją – uspokajamy: to był oczywiście primaaprilisowy żart.

Mamy nadzieję, że udało nam się wywołać uśmiech i trochę zaskoczenia. A jezioro w Łąkiem nadal jest tak spokojne, jak zawsze – bez egzotycznych gości!

Mieszkańcy wsi Łąkie w gminie Strzelno przeżyli niemały szok, gdy wczoraj rano w wodach miejscowego jeziora zauważono… krokodyla! Niecodziennego odkrycia dokonał jeden z wędkarzy, który natychmiast powiadomił naszą redakcję.

Według relacji świadków, zwierzę miało ponad dwa metry długości i spokojnie dryfowało przy brzegu. Początkowo podejrzewano, że może to być duża ryba lub konar drzewa, jednak gdy stworzenie zanurkowało, wszelkie wątpliwości rozwiały się błyskawicznie. „Nie mogłem uwierzyć własnym oczom! To było coś, czego nigdy wcześniej tutaj nie widziałem” – mówi pan Janusz, który jako pierwszy dostrzegł tajemnicze zwierzę.

Wstępnie rozważano możliwość, że zwierzę mogło uciec z prywatnej hodowli, jednak w okolicy nie odnotowano żadnych zgłoszeń o zaginięciu egzotycznego gada. Eksperci zastanawiają się, w jaki sposób krokodyl mógł trafić do jeziora. Pojawiły się spekulacje, że ktoś mógł go wypuścić celowo lub że zwierzę zostało przywiezione z innego rejonu Polski. „To absolutna sensacja, ale i ogromne zagrożenie dla mieszkańców oraz turystów” – ostrzega dr Krzysztof Nowak, herpetolog z Uniwersytetu w Toruniu.

Władze apelują o zachowanie ostrożności i unikanie kąpieli w jeziorze do czasu wyjaśnienia sprawy. Na miejscu trwają poszukiwania krokodyla, który według ostatnich doniesień miał przemieścić się w stronę trzcinowisk. Czy to możliwe, że w kujawsko-pomorskim pojawił się nowy, lokator? Czekamy na dalsze informacje i będziemy na bieżąco informować o rozwoju sytuacji!