CHCĄ 2 MILIONY ODSZKODOWANIA
Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Strzelna radny Ryszard Chudziński powrócił do tematu chlewni we wsi Łąkie. Inwestorzy, którzy chcą wybudować chlewnie na 5000 szt. świń domagają się dwóch milionów złotych odszkodowania za uniemożliwienie wybudowania inwestycji w pierwotnej lokalizacji. Burmistrz Dariusz Chudziński podkreśla, że gmina już w tej sprawie przegrała co mogła przegrać, ale rozmowy które tak naprawdę nie powinny mieć miejsca po przegranych sprawach sądowych trwają.
Dodaje, że miasto rozwija się w kierunku Ziemowit i podziela obawy mieszkańców, którzy są przeciwni budowie chlewni w pobliżu swoich domostw. Po wygranym sądowym postępowaniu administracyjnym inwestorzy ponownie wystąpili o wydanie decyzji o warunkach zabudowy.
Radny Remigiusz Koprowski uważa, że tego typu sprawy dotyczące wypłaty odszkodowania skierowane na drogę sądową są długim, żmudnym procesem. Jego zdaniem inwestorzy chcą zastraszyć radnych składając nieuzasadnione wezwanie do zapłaty. Radny Kazimierz Łojewski podkreśla, że padły propozycje wybudowania chlewni w innym miejscu, tudzież zamiany gruntu. Niestety inwestorzy nie skorzystali z tych propozycji.
Temat chlewni w Łąkiem poruszy był już w artykule NIE CHCĄ CHLEWNI W ŁĄKIEM.
Pan Ryszard trochę ma problemy z czytaniem pytań pana Pieszaka.
Dokładnie tak. Bronił skweru bo kasztany tam zbierał jako dziecko a po chwili jest za budową rond która skwer zniszczy. Za tym gościem nie trafisz.
Jak wyprowadzasz sie na wieś to fiołkami nie będzie pachniało to jest ich praca
Pan Burmistrz Chudziński jak to zwykle bywa najpierw był za, a teraz wielki obrońca. Ludziom wodę z mózgu robię tym swoim bełkotaniem. Jak się już Pan wypowiada to raz a konkretnie. Słuchając wypowiedzi to tu trochę powiedziane to tam, a w sumie wielkie nic. Chyba już wszyscy do tego przywykli. Dużo mówić ale mało rzeczowo i unikać trudnych i niewygodnych tematów. Podobna sytuacja była z skwerem. Tylko reklamowanie swoje zadufanej osoby.